Ostatnio przytrafił mi się tydzień luzu. Takiego luzu, jakiego nie miałam od dawna, od nie pamiętam już kiedy. Był to właściwie luz od wszystkiego – no ok, nie był to luz od pracy, ale sama praca na szczęście nie zajmuje mi lwiej części dnia, tak więc nawet biorąc pod uwagę konieczność codziennej wizyty w biurze, w dalszym ciągu luzu pozostawało całkiem sporo. Na tyle dużo, że jakoś tak naturalnie porzuciłam też pisanie, ale myślę, […]
muzea
Bardzo subiektywny przewodnik po krakowskich muzeach

Wakacje to dla mnie – oprócz odpoczynku – czas nadrabiania różnego rodzaju zaległości. Podczas wakacji więcej czytam, więcej oglądam (w tym roku to głównie „Gry o tron”), więcej prasuję, więcej krzyczę na dzieci, a czasem zdarza mi się w ramach nadrabiania zaległości wybrać do muzeum. I nieco przymusić do tego córki, dla których wizyty w muzeum nie są ulubioną formą spędzania czasu, choć czasem – już po zwiedzaniu – przyznają, że im się podobało. Postanowiłam […]